Kolejna ofiara wody
Do tragedii doszło w Bysławku pod Tucholą. Jeden z mieszkańców zobaczył w jeziorze tonącego człowieka i rzucił sie na ratunek.
Poszkodowany został z wody wyciagnięty na brzeg, jednakże reanimacja nie przyniosła skutku. Mężczyzny nie udało się uratować.
Jak dowiedziało się Polskie Radio Pi, zginął 63-letni zakonnik. Nie wiadomo, co była przyczyną tragedii. Wiadomo, że mężczyzna już od wczesnej wiosny do późnej jesieni pływał w Małym Jeziorze Bysławskim. Był lokalnym społecznikiem.