Wpadł, bo zapalił papierosa na stacji benzynowej
Palenie szkodzi. Może odebrać zdrowie, życie, ale również wolność. Przekonał się o tym mieszkaniec Inowrocławia, który zapalił papierosa na stacji benzynowej.
Przyłapała go na tym policja. Po wylegitymowaniu okazało się, że od czterech lat jest poszukiwany listem gończym. Mężczyzna trafił do więzienia. Spędzi tam dwa lata.
Jak to się stało, że skazaniec skutecznie ukrywał się przez tyle lat? Okazało się, że mężczyzna uciekł z województwa kujawsko-pomorskiego. Pracował w drugim końcu Polski i do domu zaglądał naprawdę sporadycznie.
Tego dnia wracał do pracy po krótkim pobycie u najbliższych. Zatrzymał się na stacji, by kupić paliwo. Zgubił go papieros, zapalony w nieodpowiednim miejscu.