Zemke o słowach Kowaliowa
Rosja prowadzi wojnę psychologiczną - mówi eurodeputowany SLD z Bydgoszczy Janusz Zemke, który odnosi się do także do słów Siergieja Kowaliowa - byłego dysydenta.
Zdaniem eurodeputowanego należy bardzo spokojnie podchodzić do słów Kowaliowa, który w wywiadzie dla Gazety Wyborczej rozważa, że Kreml mógłby zaatakować małą bombą jądrową Bydgoszcz.
Zdaniem Janusza Zemke od ponad 60 lat istnieje świadomość, że atak jednej strony spowoduje odwet drugiej.
Siergiej Kowaliow, rosyjski obrońca praw człowieka, dawny sowiecki dysydent, strasząc atakiem nuklearnym, przestrzega przy tym przed strachem wobec Putina.
W Gazecie Wyborczej można było przeczytać: „Wyobraźmy sobie, że Rosja zrzuca małą bombę jądrową np. na Bydgoszcz. Co zrobi Zachód?” - zastanawia się Siergiej Kowaliow, „Będzie dużo hałasu, ale politycy zaczną szukać porozumienia z Putinem. Powiedzą: z powodu jednego miasta nie można wywoływać trzeciej wojny światowej. Zachodnie społeczeństwa przyklasną: Wszystko, tylko nie wojna. Na to liczy Kreml”. - stwierdził Siergiej Kowaliow.