Rolnicy zawiesili protest. Muszą rozpocząć prace w polu
Przerwa w rolniczych protestach w Sępólnie Krajeńskim i Grudziądzu. Rolnicy wyszli w pole zadbać o swoje przyszłe plony.
- Zaczynają się prace polowe, do zakończenia siewów nie będziemy protestować. Potem skrzykniemy się, może nawet skuteczniej niż do tej pory - powiedział Marek Witkowski, rady województwa, jeden z organizatorów blokad w Sępólnie.
Pogotowie protestacyjne wciąż obowiązuje w powiecie grudziądzkim. Rolnicy na razie jednak nie będą protestować. Powodem są prace w polu i choroby kilku protestujących.
- Na pewno jednak nie odpuścimy, no chyba że rozpoczęłyby się rozmowy, ustalono konkretne działania ministra. Niektóre sprawy można załatwić od razu, inne w ciągu tygodni, ale musi być ustalony konkretny terminarz - podkreśla Marek Duszyński.
Rolnicy z woj. kujawsko pomorskiego cały czas wspierają warszawskie "Zielone miasteczko", w którym protestują ich koledzy. Delegacja z Kujaw i Pomorza kilka dni temu zawiozła do stolicy żywność i ciepłe koce.