"Marsz milczenia" we Włocławku
W sobotę, 7 marca odbędzie się we Włocławku "Marsz milczenia", jako wyraz sprzeciwu mieszkańców miasta wobec bicia dzieci. Protest włocławian nawiązuje do dwuletniego Marcelka skatowanego przez konkubenta swojej matki.
Uczestnicy "Marszu milczenia" zgromadzą się w sobotę o godz. 15.00 pod włocławską katedrą, skąd przejdą ulicami miasta pod dom, w którym mieszkał chłopczyk. Następnie milczący pochód przejdzie na włocławskie Zazamcze do Domu Małego Dziecka "Maluch", gdzie uczestnicy marszu zostawią zabawki i pieluszki dla dzieci przebywających w placówce.
Stan zdrowia dwuletniego Marcelka z Włocławka, skatowanego przez konkubenta matki, dramatycznie się pogorszył. Dr Hanna Streich - koordynator ds. pediatrii Szpitala Zespolonego w Toruniu, gdzie leży dziecko - mówi, że chłopca przy życiu utrzymuje aparatura medyczna.
Doktor Streich potwierdziła, że na ciele dziecka znajdują się ślady starych urazów wskazujących na to, że dwulatek mógł być bity w przeszłości.
Domniemany sprawca skatowania dziecka, 19-letni konkubent matki Marcelka, został osadzony w areszcie. Mężczyzna przyznał się do pobicia chłopca twierdząc, że wpadł w szał gdy nie dostał obiecanego zasiłku z opieki społecznej. Prokuratura zadecydowała właśnie o poddaniu podejrzanego badaniom psychiatrycznym.