Ukradli ponton podróżnikowi, gdy zatrzymał się we Włocławku
Nie będzie mile wspominał Włocławka podróżnik, który postanowił przepłynąć Wisłę z Krakowa do Gdańska pontonem. Eskapada definitywnie zakończyła się we Włocławku, bo właśnie tutaj nieznani złodzieje ukradli wodniakowi jego środek lokomocji. Mimo że podróżnik pokonał dwie trzecie trasy - podróż musiał przerwać.
Mężczyzna dopłynął do Włocławka. Rozbił obozowisko na wysokości ulicy Ogniowej. Spał w namiocie. Nieznani sprawcy odcumowali ponton, przełożyli na suchy ląd przetrzymywane w nim drobne elementy podróżniczego wyposażenia, i po dmuchanej łodzi ślad zaginął.
Policja nie odnalazła sprawców, ale i tak pomogła okradzionemu. Mężczyzna pochodzi ze Skępego w powiecie lipnowskim. Mundurowi odwieźli okradzionego podróżnika do domu radiowozem.