Wybrano prezydium RM w Bydgoszczy, prezydent złożył ślubowanie
Zbigniew Sobociński (PO) został wybrany na przewodniczącego bydgoskiej rady miasta nowej kadencji. Rafał Bruski odebrał zaświadczenie od Komisarza Wyborczego i złożył ślubowanie. Jest już oficjalnie prezydentem Bydgoszczy.
Zbigniew Sobociński (PO) został wybrany na przewodniczącego bydgoskiej rady miasta nowej kadencji. Rada wybrała też trzech wiceprzewodniczących: Kazimierza Drozda (SLD), Jana Szopińskiego (SLD) i Lecha Zagłobę-Zyglera (PO).
Sobociński, wiceprzewodniczący rady miasta w latach 2010-2014, był jedynym kandydatem, jakiego zgłoszono na stanowisko przewodniczącego rady nowej kadencji. W tajnym głosowaniu udział wzięło 29 z 30 radnych - z oddania głosu zrezygnował sam kandydat. W pierwszym głosowaniu 15 radnych opowiedziało się za wyborem Sobocińskiego, dwie osoby wstrzymały się od głosu, a 12 było przeciw.
W związku z tym, że wymagana większość wynosiła 16 głosów, po 30 minutach głosowanie zostało powtórzone. Za drugim razem kandydaturę Sobocińskiego poparło 16 radnych, a 13 było przeciw.
"Aby nasza praca była owocna, musi przebiegać w spokoju, bez waśni. Ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby współpraca ta była jak najlepsza" - powiedział Sobociński, dodając, że nowa rada "nie pozwoli na lekceważenie bydgoszczan przez sejmik województwa".
Przewodniczący odniósł się tym samym do poniedziałkowych wyborów składu zarządu województwa kujawsko-pomorskiego, podczas których, wbrew oczekiwaniom bydgoskiej PO, na stanowisko wicemarszałka regionu nie wybrano bezpartyjnego radnego klubu PO Zbigniewa Pawłowicza, który od 18 lat jest dyrektorem Centrum Onkologii w Bydgoszczy, lecz wicewojewodę kujawsko-pomorskiego Zbigniewa Ostrowskiego (PO).
Na stanowiska wiceprzewodniczących rady miasta podczas piątkowej sesji zgłoszono Kazimierza Drozda (SLD), Jana Szopińskiego (SLD), Tomasza Regę (PiS) i Lecha Zagłobę-Zyglera (PO). Wszyscy kandydaci zrezygnowali z oddawania głosu na siebie. Za kandydaturą Drozda głosowało 16 radnych, 12 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Takie same wyniki osiągnęli Szopiński i Zagłoba-Zygler. Regę poparło 11 radnych, 16 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
"Nie kwestionujemy faktu, że Platforma wygrała w Bydgoszczy, o 92 głosy w skali miasta, ale wygrała, dlatego też ma prawo skorzystać z przywileju desygnowania kandydata na przewodniczącego rady miasta. Ale nam (Prawu i Sprawiedliwości - PAP) przysługuje prawo zgłoszenia swojego kandydata na zastępcę przewodniczącego rady. I cóż się stało? Doszło do złamania niepisanej zasady przestrzeganej w wielu krajach, by każdy klub miał swojego reprezentanta" - mówił przewodniczący Klubu Radnych PiS w Bydgoszczy Marek Gralik.
Dodał, że w jego ocenie nowa kadencja rady rozpoczyna się w atmosferze sporu i "braku konsensusu".
W listopadowych wyborach do Rady Miasta Bydgoszczy zwyciężyły ex aequo PO oraz PiS, które zdobyły po 12 mandatów. Pozostałe mandaty w 31-osobowej radzie zdobyły komitety: SLD Lewica Razem - sześć i KWW Porozumienie Dombrowicza - jeden. Obecnie rada miasta liczy 30 radnych, ponieważ 1 grudnia z mandatu radnej zrezygnowała Grażyna Ciemniak (PO).
Podczas drugiej w piątek, uroczystej sesji Rafał Bruski odebrał zaświadczenie od Komisarza Wyborczego i złożył ślubowanie. Jest już oficjalnie prezydentem Bydgoszczy. (PAP i inf. własne)