Do sądów na Kujawach i Pomorzu napływają protesty wyborcze
Do bydgoskiego Sądu Okręgowego wpłynęły dotąd 3 protesty związane z wyborami samorządowymi. Najwięcej, pięć protestów złożono w Sądzie Okręgowym we Włocławku.
Jak poinformował rzecznik sądu, sędzia Włodzimierz Hilla, protesty dotyczą wyborów w Inowrocławiu, Nowej Wsi Wielkiej i Rojewie.
Złożenie protestu wyborczego zapowiada toruński Kongres Nowej Prawicy. Jak mówi rzecznik prasowy Kongresu w Toruniu Michał Czajkowski, "dantejskie sceny" odbywały się we Włocławku - na przykład płacenie za oddawanie głosu.
Kongres Nowej Prawicy chce złożyć protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy w związku z sytuacją, która miała miejsce w gminie Strzelno. Tam sympatyk Kongresu, mając wszystkie potrzebne dokumenty, miał zostać niedopuszczony do bycia mężem zaufania. Skarga w tej sprawie trafi też do Miejskiej Komisji Wyborczej w Strzelnie.
5 protestów trafiło do sądu we Włocławku - 3 z Osięcin, jeden z obwodu zamkniętego w zakładzie karnym we Włocławku i jeden z Lipna. Sąd wykrył nieprawidłowości natury formalnej w tych wnioskach i zażądał ich uzupełnienia. Sąd odmówił informacji, o które konkretnie wybory chodziło w każdym przypadku.
Jeden protest pojawił się w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Dotyczy on ważności wyborów do Rady Miasta w Chełmnie
-------------------------------------------------------------------------------------------
Do sądów wpłynęło dziewięć protestów wyborczych
Dziewięć protestów wyborczych wpłynęło do wtorku do trzech sądów okręgowych w województwie kujawsko-pomorskim. Najwięcej – pięć – złożono w Sądzie Okręgowym we Włocławku.
„Do naszego sądu zostały one wniesione przez osoby prywatne. W jednym przypadku protest złożyła kandydatka do Rady Gminy w Osięcinach, w innym – skazany z zakładu karnego. Są to zatem protesty indywidualne, a nie złożone zbiorowo przez komitety wyborcze” – powiedział PAP rzecznik włocławskiego sądu sędzia Zbigniew Siuber.
Dodał, że żadnego z protestów jeszcze nie rozstrzygnięto.
Trzy protesty wpłynęły do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Jeden z nich został złożony przez pełnomocnika wyborczego KWW „Porozumienie Ryszarda Brejzy” z Inowrocławia, drugi – przez pełnomocnika KWW „Zgodnie dla Gminy” z Nowej Wsi Wielkiej, a trzeci – przez osobę fizyczną przeciwko ważności wyborów w gminie Rojewo.
„Protest wniesiony przez KWW +Porozumienie Ryszarda Brejzy+ dotyczył potrzeby weryfikacji różnicy głosów pomiędzy kandydatami oraz sprawdzenia głosów nieważnych. W przypadku KWW +Zgodnie dla Gminy+ były to zarzuty natury, powiedziałbym, mniej dostojnej. Jak wynika z wniosku (w wyborach - PAP) kandydował sołtys, a w komisji wyborczej zasiadała jego szwagierka, poza tym – podobno wykonywał on obowiązki służbowe w gmachu, w którym odbywały się wybory. Na tym tle powstały podejrzenia, że mógł mieć kontakt z wyborcami” – powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sędzia Włodzimierz Hilla.
Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Toruniu sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, do tamtejszego sądu wpłynął jeden protest wyborczy przeciwko ważności wyborów do Rady Miasta Chełmna. Termin rozstrzygnięcia sprawy nie jest jeszcze znany.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, protest można wnieść do właściwego sądu okręgowego w terminie 14 dni od dnia wyborów, a sąd ma następnie 30 dni na jego rozpoznanie. (PAP)