Awantura o plakaty wyborcze w Grudziądzu
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Grudziądza, Andrzej Wiśniewski zgłosił do prokuratury zaginięcie materiałów wyborczych.
Okazało się, że plakaty ze słupów przy drodze zdjęła firma sprzątająca miasto. Firma zrobiła to na wyraźne życzenie straży miejskiej, której zlecił to Zarząd Dróg Miejskich w Grudziądzu. ZDM stwierdził, że ten kto rozwieszał plakaty nie miał zezwolenia na zajęcie pasa drogowego, a to wiązało się z zagrożeniem zdrowia i życia pieszych i rowerzystów.
Kosztami operacji zdejmowania plakatów ma być obciążony komitet, który plakaty wywiesił.