Urzędy publiczne sparaliżowane alarmami bombowymi
Działalność urzędów publicznych w znacznej części kraju została dzisiaj sparaliżowana. Wszystko za sprawą tajemniczych powiadomień e-mail, dotyczących rzekomo podłożonych ładunków bombowych.
W poniedziałek (27.10) we wczesnych godzinach porannych, szefowie wielu prokuratur, sądów, urzędów skarbowych, urzędów celnych, a nawet domów pomocy społecznej w Polsce otrzymali na swoje skrzynki anonimowe wiadomości o rzekomo podłożonych w budynkach urzędów bombach. Obecnie policja, strażacy oraz pirotechnicy przeszukują zagrożone gmachy.
Komenda Główna Policji informuje, że w skali kraju rzecz dotyczy przynajmniej kilku województw. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy, w regionie kujawsko-pomorskim wiadomości e-mail o rzekomych bombach otrzymały publiczne urzędy w siedemnastu - na dziewiętnaście - powiatach, tworzących województwo kujawsko-pomorskie.
Ewakuacje interesantów oraz personelu przeprowadzono jedynie w Świeciu, Tucholi i w Osielsku. Pozostałe placówki, jak informuje komenda wojewódzka, pracują normalnie. Policja ustala nadawcę maili. Za fałszywy alarm bombowy grozi do ośmiu lat więzienia oraz konieczność pokrycia kosztów akcji służb ratunkowych.