Kandydują prezydenci miast i posłowie
Prezydenci największych miast województwa kujawsko-pomorskiego - Bydgoszczy, Torunia Włocławka, Grudziądza i Inowrocławia - ubiegają się o ponowny wybór. W gronie kandydatów są też obecni i byli posłowie oraz dawni prezydenci miast.
W Bydgoszczy o stanowisko prezydenta konkuruje aż ośmioro kandydatów. O wybór na drugą kadencję stara się Rafał Bruski (PO), który w latach 2007-2010 był wojewodą kujawsko-pomorskim, a w latach 2006-2007 - wiceprezydentem miasta. Wśród jego rywali są doświadczeni samorządowcy - Konstanty Dombrowicz (Porozumienie Dombrowicza), Anna Mackiewicz (SLD Lewica Razem) i Marek Gralik (PiS).
Dombrowicz był prezydentem Bydgoszczy przez dwie kadencje w latach 2002-2010. Mackiewicz jest radną z 26-letnim stażem, w tym od 20 lat w radzie miasta, a wcześniej w Wojewódzkiej Radzie Narodowej; obecnie jest wiceprzewodniczącą rady miasta. Gralik od 1998 r. zasiada w radzie miasta, w której od kilku miesięcy jest szefem klubu PiS. Pozostali kandydaci to: Piotr Cyprys (KW Metropolia Bydgoszcz), Mariusz Nowowiejski (KWW Przyszłość Mariusz Nowowiejski), Małgorzata Stawicka (KWW Małgorzaty Stawickiej) i Marcin Sypniewski (KW Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikke).
W Toruniu o czwartą kadencję walczy prezydent Michał Zaleski (KWW Michał Zaleski), który przed objęciem urzędu przez cztery lata był radnym. Ma troje kontrkandydatów: swego zastępcę Zbigniewa Rasielewskiego (PiS), Jacka Kostrzewę (KW Nowa Prawica -Jacek Korwin-Mikke) i Joannę Scheuring-Wielgus (KWW Czas Mieszkańców).
O wybór na trzecią kadencję ubiega się prezydent Włocławka Andrzej Pałucki (SLD Lwica Razem). W gronie jego rywali są: poseł od 2007 r. Marek Wojtkowski (PO), Jarosław Chmielewski (PiS), Maciej Gwarysiak (Stowarzyszenie Włocławek Ponad Podziałami), Jacek Lebiedziński (Mieszkańcy Włocławka) i Edyta Mokra (Bezpartyjny Włocławek).
Prezydent Grudziądza Robert Malinowski (PO) walczy o wybór na trzecią kadencję. Przed wyborem na stanowisko prezydenta, w latach 2002-2004 był wiceprezydentem miasta. Jest bratem nieżyjącego już znakomitego lekkoatlety Bronisława Malinowskiego, który na olimpiadzie w Moskwie (1980) zdobył złoty medal w biegu na 3000 m z przeszkodami.
Rywalem obecnego prezydenta jest Janusz Dzięcioł, który od 2007 r. jest posłem klubu PO, chociaż od roku nie jest członkiem partii. Dzięcioł, będąc komendantem Straży Miejskiej w Świeciu, w 2001 r. został pierwszym zwycięzcą polskiej edycji reality show Big Brother.
W gronie kontrkandydatów jest wiceprzewodnicząca rady miasta Mariola Sokołowska (Wspólny Grudziądz), która w latach 2006-2010 była zastępcą prezydenta Malinowskiego, a w 2005 r. posłanką w końcówce kadencji. Kolejnym kandydatem z doświadczeniem samorządowym jest Andrzej Wiśniewski (PiS), który był prezydentem Grudziądza w latach 1990-1994 i 2002-2006; w latach 2002-2004 jego zastępcą był Malinowski. Kandydują również Waldemar Kryński (Samoobrona), Mirosław Roszkowski (Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikke) i Joanna Wiśniewska (Czas Grudziądzan).
W Inowrocławiu o wybór na czwartą kadencję zabiega Ryszard Brejza (Porozumienie Ryszarda Brezy), który w latach 1997-2001 był posłem. Jego synem jest poseł Krzysztof Brezja (PO). Jego rywalami są: poseł minionej kadencji Grzegorz Roszak (PiS), Włodzimierz Figas (SLD Lewica Razem) i Marcin Wroński (PiS).
Zdaniem dr. Wojciecha Peszyńskiego z Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu najbardziej klarowna sytuacja jest wyborach na prezydenta Torunia.
"W Toruniu elekcja ma charakter typowo formalny. Zaleski jest murowanym faworytem. Nie ma nawet pytania czy on wygra w pierwszym głosowaniu, ale czy będzie miał poparcie na poziomie 60 proc., 70 proc., czy nawet większe. Myślę, że tak naprawdę celem kampanii wyborczej Zaleskiego jest zdobycie (przez jego komitet) większości mandatów w radzie miasta. Jest to trudne, ale realne" - powiedział PAP dr Peszyński.
Politolog zaznaczył, że kontrkandydat, wiceprezydent Rasielewski (PiS) "popada w tarapaty autoprezentacyjne". "Wybory samorządowe polegają na tym, żeby wykazać w czym jesteśmy lepsi od rywala. Rasielewski nie może tego zrobić, bo nie może powiedzieć, że jest lepszy od swego szefa. Nie może w żaden sposób kontestować tego co zrobił jego szef" - uzasadnił.
W opinii dr. Peszyńskiego w Bydgoszczy faworytem też jest prezydent Bruski, chociaż raczej nie będzie rozstrzygnięcia w pierwszej turze. Uważa, że Buskiemu mogą zagrodzić były prezydent Dombrowicz jako kontestator jego poczynań i dość popularna, otrzymująca duże poparcie w wyborach, wiceprzewodnicząca rady miasta Mackiewicz.
Politolog przewiduje, że we Włocławku rywalizacja rozstrzygnie się w drugiej turze pomiędzy prezydentem Pałuckim i posłem Wojtkowskim. Zwrócił też uwagę, że do bardzo ciekawej rywalizacji dojdzie w Grudziądzu pomiędzy prezydent Malinowskim z PO i posłem Dzięciołem z klubu PO, chociaż na korzyść obecnego gospodarza miasta przemawiają dokonania dwóch kadencji.
Według dr. Peszyńskiego w Inowrocławiu poważnym faworytem jest prezydent Brezja, ale nie tak zdecydowanym, jak Zaleski w Toruniu.
Najdłuższy staż wśród samorządowców regionu kujawsko-pomorskiego walczących o reelekcję ma Jacek Skałecki, który od 1990 r. jest wójtem, a wcześniej przez sześć lat był naczelnikiem gminy. O ponowny wybór ubiega się też małżeństwo długoletnich wójtów dwóch sąsiednich gmin: Lniana - Zofia Topolińska (staż 19 lat) i Świekatowa - Marek Topoliński (staż 10 lat). (PAP)