Sprzątaczka podejrzana o kradzież laptopów ze szkoły
Policjanci z posterunku w Białych Błotach zatrzymali podejrzaną o kradzież laptopów. Kobieta usłyszała już zarzuty kradzieży z włamaniem. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem, grozi jej nawet 10 lat więzienia.
Dyrekcja szkoły powiadomiła policjantów z posterunku w podbydgoskich Białych Błotach, że z placówki podczas wakacji zginęły laptopy. Po zakończeniu roku szkolnego komputery były przechowywane w zamkniętym pomieszczeniu. We wrześniu okazało się, że brakuje siedmiu laptopów. Łączne straty oszacowano na blisko 10 tyś. złotych.
Wprawdzie w placówce jest monitoring jednak kamery nie zarejestrowały zdarzenia. Ponieważ nie było śladów włamania najbardziej prawdopodobną wersją była ta, że za kradzieżą stoi ktoś z pracowników.
Policjanci posiadając przekazane informacje ustalili, że jeden z bydgoskich lombardów oferuje do sprzedaży skradzionego laptopa. Jak się okazało komputer zastawiła pod pożyczkę gotówki jedna z pracownic szkoły zatrudniona jako sprzątaczka. W ten sam sposób kobieta postąpiła z pozostałymi laptopami, z których cztery policjanci odzyskali.
Kryminalni ustalili, że jako nieuprawniona osoba weszła w posiadanie kluczy do pomieszczenia skąd przez kilka dni wynosiła komputery. Aby przestępczy proceder nie wyszedł na jaw wyłączając bezpieczniki zasilania uniknęła zarejestrowania zdarzenia przez monitoring.
Kryminalni już zatrzymali podejrzaną. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych policjanci przedstawili jej zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz podejrzana za swoje postępowanie odpowie przed sądem.