Opozycja we Włocławku żąda nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej
Włocławscy radni, opozycyjni wobec prezydenta miasta, zażądali zwołania nadzwyczajnej sesji rady Miejskiej, poświęconej w całości raportowi Najwyższej Izby Kontroli, który dotyczył remontu krajowej ,,jedynki", czyli obecnej drogi numer 91.
To największa inwestycja drogowa Włocławka. Kontrolerzy twierdzą, że Ratusz , jako inwestor, nie dość pilnie nadzorował roboty. Prezydent składał wyjaśnienia do ustaleń NIK, ale w dużej części zostały one odrzucone.
Opozycja chce teraz sesji na temat raportu. Przygotowała też projekt uchwały rady, w której samorząd Włocławka informuje Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku o rzekomych przestępstwach urzędniczych, których miałby się dopuścić inwestor, czyli prezydent Włocławka.
Lider opozycyjnych radnych, Jarosław Chmielewski z PiS, spodziewa się, iż Rada Miasta, zdominowana przez SLD, uchwały takiej nie przyjmie. Wówczas, jak zapowiada Chmielewski, sami opozycyjni radni złożą to zawiadomienie w prokuraturze.
Przewodniczący Rady Miejskiej Włocławka wniosek o nadzwyczajną sesję przyjął. Obiecał, że jeśli formalna strona wniosku nie wzbudzi wątpliwości, to - zgodnie z prawem - w ciągu siedmiu dni zwoła posiedzenie Rady Miasta.