Były prezes toruńskiej fabryki świetlówek czeka na wyrok
2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4, oraz 15 tysięcy złotych grzywny i naprawienie szkód. Takiej kary domaga się prokuratura dla Andrzeja P., byłego prezesa toruńskiej fabryki świetlówek.
Mężczyzna został oskarżony m.in. o fałszerstwo dokumentów, wyłudzenie kilku milionów złotych i zawyżenie wartości majątku spółki. Były prezes toruńskiej fabryki świetlówek do większości zarzutów się nie przyznał.
Obrońca wnioskuje o uwolnienie Andrzeja P. od większości zarzutów. Zdaniem pełnomocnika firmy, która kupiła od fabryki udziały i dała kilkanaście milionów złotych na inwestycje, Andrzej P. powinien zostać skazany na 2 lata bezwzględnego więzienia.
Wyrok toruńskiego sądu w tej sprawie poznamy we wtorek 28 maja.