Prokuratura wyjaśnia sprawę rzekomego zgonu 83-latki
Jest prokuratorskie postępowanie w sprawie stwierdzenia zgonu 83-letniej przez lekarkę pogotowia.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Tymczasem Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego prowadzi własne dochodzenie.
Sprawa odbiła się szerokim echem. W mediach pojawiła się informacja, że lekarka stwierdziła zgon "na oko" - nie dotykając pacjentki. Następnie wypełniła kartę zgonu i odjechała. Tymczasem okazało się, że starsza pani żyje.
W tej chwili 83-letnia kobieta przebywa w szpitalu imienia Jurasza w Bydgoszczy. Tymczasem lekarka pogotowia nie pracuje. Sama zdecydowała się na przerwę w pełnieniu obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy.