Włocławski WORD na śmietniku?
Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego we Włocławku stoi na wysypisku śmieci. I to dosłownie. Prawda wyszła na jaw przypadkowo, gdy zapadł się plac manewrowy, na którym kursanci zdawali egzaminy na prawo jazdy.
Początkowo sądzono, że ziemia zapadła się z powodu awarii sieci kanalizacyjnej. Była to prawda, ale tylko częściowo. W trakcie prac ziemnych okazało się, że cały teren pod placem manewrowym to wielkie śmietnisko.
Zamiast zwartego gruntu, który powinien wytrzymać nacisk samochodów, podłoże wypełnione jest odpadami. Są tam pospolite śmieci komunalne, ale także wraki samochodów, stare meble, a nawet lodówki.
Na razie nie wiadomo, dlaczego kilkadziesiąt lat temu, gdy budowano plac manewrowy, nikt nie usunął składowiska śmieci. Trzeba to zrobić teraz. Prace potrwają około dwóch tygodni. W tym czasie włocławski ośrodek egzaminować będzie jedynie kandydatów na kierowców kategorii "B".