Bydgoscy rowerzyści nie chcą wycinki drzew
Członkowie Stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna sprzeciwiają się wykorzystywaniu ich rzekomego stanowiska do uzasadniania potrzeby wycinki drzew na ul. Chodkiewicza w Bydgoszczy.
Do redakcji Polskiego Radia PiK wpłynęło pismo od Stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna, prezentujemy jego obszerne fragmenty (pisownia oryginalna):
"W związku z artykułem „Skuteczny protest. Stuletnie kasztany ocaleją” opublikowanym na portalu bydgoszcz24 10 maja br. i zdaniem „Jak nam zdradził inspektor Szymański, w uzgodnieniu z Bydgoską Masą Krytyczną ma tam powstać ciąg pieszo-rowerowy, dlatego dla bezpieczeństwa rowerzystów zamierzano usunąć drzewa” oraz wypowiedzią P. Krzysztofa Kosiedowskiego na antenie Radia PiK w dniu 9 maja br.: „(…) mamy tutaj oczekiwania ze strony środowisk rowerowych, które domagają się ścieżki rowerowej (…)”, informujemy, że wypowiedzi te są niezgodne z prawdą.
Stowarzyszenie Bydgoska Masa Krytyczna wielokrotnie informowało Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej oraz – za pośrednictwem bydgoskich mediów – opinię publiczną, że projekt przebudowy ulicy Chodkiewicza, a w szczególności – tworzona tam droga dla rowerów, nie mieści się w standardach tworzenia infrastruktury rowerowej. W naszej opinii omawianego projektu adresowanej do ZDMiKP (data wpływu: 31 października 2011 roku) pisaliśmy:
„(…) uważamy, że została obrana zła koncepcja wprowadzenia infrastruktury rowerowej na remontowanym odcinku. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie pasów w jedni, które umożliwiłyby szybkie i bezpieczne przemieszczenie się rowerzystów na tej ulicy.
2. Zastosowanie tego rozwiązania ze względu na szerokość jezdni wymaga opracowania nowego projektu zakładającego przesunięcie torowiska lub krawężników.
3. Jeżeli na dzień dzisiejszy inwestor nie zakłada wprowadzenia na tym odcinku tegoż, najlepszego, tj. najwygodniejszego i najbardziej praktycznego rozwiązania, chcemy zaznaczyć, że nie powinno się tworzyć wydzielonej drogi dla rowerów i całkowicie zarzucić pomysł utworzenia infrastruktury rowerowej na ulicy Chodkiewicza.(…)
- na pewnych odcinkach, wymuszone jest wprowadzenie ciągu pieszo-rowerowego,
który będzie stwarzał realne niebezpieczeństwo dla jego użytkowników”.
W przeciwieństwie do ZDMiKP, przeprowadziliśmy wizję lokalną na omawianym odcinku, na którym powstaje ciąg pieszo-rowerowy i na podstawie naszych doświadczeń oraz rozmów z mieszkańcami uznaliśmy, że ów ciąg pieszo-rowerowy będzie utrudniał poruszanie się cyklistów jak i pieszych.
Negatywnie opiniując cały projekt przebudowy Chodkiewicza, odrzuciliśmy więc pomysł utworzenia ciągu pieszo-rowerowego. Jesteśmy organizacja proekologiczną, nie zgadzamy się na wycinkę drzew na ulicy Chodkiewicza i w pełni popieramy protest mieszkańców. Przytoczone powyżej wypowiedzi pracowników ZDMiKP wprowadzają w błąd opinię publiczną i działają na szkodę naszego Stowarzyszenia i całego środowiska rowerowego w naszym mieście.
Ponadto, w odpowiedzi na naszą opinią przekazaną przez Zarząd Dróg w dn. 25 listopada 2011, podpisaną przez Zastępcę Dyrektora ds. Technicznych, inż. Janusza Śmigielskiego czytamy: „Zaproponowane przez Pana rozwiązanie z wprowadzeniem jednokierunkowych pasów rowerowych o szerokości 1,5 m nie jest możliwe do zrealizowania. Powyższe spowodowane jest występującym zadrzewieniem (brak zgody na wycinkę drzew służb ochrony środowiska) oraz lokalizacją infrastruktury technicznej”. Obecna sytuacja pokazuje jednak, że brak zgody na wycinkę nie przeszkodził w ścięciu starych kasztanowców.
Z poważaniem
Prezes Stowarzyszenia
Wojciech Bulanda"