Pesa i UTP otwierają wspólne laboratorium badawcze
Bydgoska Pesa i Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy otwierają wspólne laboratorium badawcze. W ogromnej hali testom bezpieczeństwa poddawane będą pojazdy szynowe. Do tej pory naukowcy z jedną z najbardziej prężnych bydgoskich firm współpracowali w dużo węższym zakresie.
Zanim produkowane przez Pesę pociągi i tramwaje trafią na polskie czy zagraniczne rynki muszą przejść szereg testów, wykonywanych w kilku miastach. Teraz wiele z nich będzie można przeprowadzić na miejscu.
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy i Pesa będą zatem współpracować na dużo większą skalę. Oficjalną umowę o współpracy uczelnia i producent pojazdów szynowych podpisały pod koniec 2010 roku.
Dziś na Wydziale Inżynierii Mechanicznej UTP zaplanowano otwarcie nowoczesnego laboratorium. Badania w nim przeprowadzane będą realizowane w ramach programu Innotech wspieranego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
To pierwsze na taką skalę połączenie biznesu i nauki na Kujawach i Pomorzu.
-------------------------------------------------------------------------------------
Otwarto Laboratorium Badań Struktur Wielkogabarytowych
Laboratorium Badań Struktur Wielkogabarytowych otwarto w środę na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane we współpracy z fabryką Pesa, produkującą tramwaje, lokomotywy i całe pociągi.
Zainstalowane urządzenia pozwalają na badania wytrzymałościowe dużych podzespołów maszyn i pojazdów, które poddawane są działaniu sił dynamicznych. Mogą to być m.in. podzespoły produkowanych w Pesie tramwajów i taboru kolejowego.
Zasadniczymi elementami stanowiska badań elementów wielkogabarytowych jest zaprojektowana i wykonana przez Pesę konstrukcja nośna, na której zamontowano siłowniki.
Jako pierwsze w laboratorium wykonywane są badania zmęczeniowe ram wózków tramwajowych, czyli części podwozi pojazdów szynowych, w których montowane są osie z kołami.
"Pesa buduje pojazdy przewidziane na 30 lat eksploatacji. W trakcie badań komponenty muszą przejść próby wytrzymałościowe, zmęczeniowe odzwierciedlające działanie różnych sił w czasie całego życia pojazdu. Akurat wózki są takimi newralgicznymi podzespołami. Badania trwają dwa lub trzy miesiące. Próbom muszą zostać poddane również różne elementy nośne, wsporniki foteli, dużych skrzyń z osprzętem" - powiedział dyrektor wydziału Badań i Rozwoju w Pesie Jacek Konop.
Dotychczas Pesa prowadziła badania wytrzymałościowe podzespołów w Instytucie Kolejnictwa w Warszawie i Instytucie Pojazdów Szynowych Tabor w Poznaniu, a także w Czechach i Niemczech.
Rektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego prof. Antoni Bukaluk zaznaczył, że współpraca uczelni w Pesą trwa od kilkunastu lat. Na początku naukowcy wykonywali dla fabryki zwykłe projekty usługowe, a z czasem doszło do realizacji projektów bardzo zaawansowanych takich, jak nowo otwarte laboratorium.
Prezes Pesy Tomasz Zaboklicki zwrócił uwagę, że współpraca z uczelnią wynika z innego podejścia do relacji firma - otoczenie. "Nas nie ma w reklamach, w teatrach, w operach czy na stadionach. My chcemy coś kreować, tworzyć, a nie chcemy przejadać pieniędzy, a prosta reklama jest formą przejadania" - podkreślił.
"Jesteśmy przedsiębiorstwem innego typu niż przedsiębiorstwo, które produkuje wyroby powszechnego użytku. W związku z tym naszą ideą jest, aby tworzyć inny przykład współpracy firma - otoczenie, w inny sposób realizować tzw. społeczną odpowiedzialność. My chcemy pomóc i zmieniać uczelnię, która jest przecież naszym naturalnym zapleczem kadrowym. Chcemy zmieniać Bydgoszcz, umacniać region, a na końcu tworzyć nową Polskę i inne spojrzenie na Polskę na świecie" - mówił Zaboklicki.
Laboratorium powstało w ramach projektu naukowego Innotech, wspieranego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Przedsięwzięcie kosztowało 4,5 mln zł, a sfinansowane zostało ze środków unijnych, budżetu państwa i uczelni, a także Pesy. (PAP)