Czy komisja rewizyjna włocławskiej Rady Miasta wydała opinię zgodnie z prawem?
Komisja rewizyjna Rady Miejskiej Włocławka zaproponuje radnym, by udzielili absolutorium prezydentowi miasta. Absolutorium to stwierdzenie, iż prezydent prawidłowo zrealizował miejski budżet w roku minionym.
Radni opozycyjni wobec prezydenta twierdzą, że decyzja komisji zapadła w atmosferze skandalu. W chwili rozpoczęcia obrad w sali stawiło się sześciu radnych opozycji i tylko pięciu z prezydenckiego klubu SLD.
Wszystko przemawiało za tym, że w takim składzie komisja wyda decyzję dla prezydenta niekorzystną. Wówczas przewodniczący opóźnił głosowanie, czekając, aż do ratusza dotrą koleni radni Sojuszu. W ostateczności przyszedł tylko jeden. Wówczas przewodniczący obrady przerwał i odłożył głosowanie na następny dzień.
Drugiego dnia obrad komisji radni SLD mieli przewagę i bez kłopotu uchwalili wniosek o udzielenie absolutorium. Szef klubu radnych SLD i członek komisji rewizyjnej, Krzysztof Kukucki, tłumaczy, że decyzja o przerwaniu obrad była racjonalna. Jego zdaniem głosowanie, zakończone remisem, zostałoby odrzucone przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Inaczej na rzecz patrzy lider opozycji, Andrzej Kazimierczak z Platformy Obywatelskiej. W jego ocenie nie było żadnej formalnej przyczyny odstąpienia od głosowania i przerwania obrad komisji.