Okradli stacje benzynowe w Bydgoszczy i Toruniu
Trzej zamaskowani sprawcy, zatrzymani we wtorek za napad na stację benzynową w Toruniu napadli kilka godzin wcześniej na stację w Bydgoszczy.
Policjanci wnioskowali o ich umieszczenie w placówce wychowawczej. Sąd przychylił się do stanowiska Policji i zdecydował, że nastolatkowie trafią do schroniska dla nieletnich.
Kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do Sądu Rodzinnego i ds. Nieletnich trzech 16-latków, którzy dopuścili się dwóch napadów na stacje benzynowe. We wtorek (13.05) około godz. 4.30 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał informację o napadzie na jedną ze stacji paliw przy ul. Szosa Lubicka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że dwóch z trzech zamaskowanych sprawców weszło do wnętrza budynku stacji benzynowej zagroziło kasjerce a następnie ukradło metalową kasetkę z pieniędzmi.
Trzeci ze sprawców zatrzymał na zewnątrz drugiego pracownika stacji. Po dokonanym rozboju sprawcy uciekli. Pracownicy o wszystkim zawiadomili policję. Dyżurni podali informację do wszystkich patroli. Po chwili telefonicznie przypadkowy świadek poinformował służbę dyżurną, że na jednej z ulic w okolicach Rubinkowa widział dziwnie zachowujących się młodych ludzi, z których jeden niósł metalową kasetkę. Dyżurny natychmiast skierował tam patrole z Rubinkowa.
W okolicach garaży u zbiegu ul. Wapiennej i Ceramicznej policjanci dostrzegli trzy osoby, które na ich widok rzuciły się do ucieczki. Jedna z nich widząc radiowóz odrzuciła od siebie jakiś przedmiot. Jak się później okazało była to kasetka skradziona ze wspomnianej wcześniej stacji. Jeden z patroli, po krótkim pościgu, zatrzymał dwóch uciekających. Drugi z patroli pobiegł za kolejnym. Po kilku minutach ujął trzecią z osób.
Zatrzymani to mieszkańcy Bydgoszczy. Wszyscy mają po 16 lat. Policjanci zweryfikowali ich udział w innych zdarzeniach. Okazało się, że do podobnego napadu doszło poprzedniego dnia czyli 12.05 około godz. 23.00 na jednej ze stacji paliw w Bydgoszczy.
Dyżurny z Bydgoszczy informację o tym zdarzeniu rozesłał do jednostek Policji. W jej treści była mowa, że na ul. Fordońskiej również zamaskowani sprawcy weszli do budynku stacji. Zagrozili pracownikom i zażądali pieniędzy. Ponieważ obsługa stawiła im zdecydowany opór, sprawcy wycofali się i uciekli niczego nie zabierając.
Rysopisy sprawców były zgodne z zatrzymanymi w Toruniu. Dyżurni powiązali oba te zdarzenia. Śledczy dowiedli, że to oni stoją za tym usiłowaniem rozboju w Bydgoszczy.
Cały zgromadzony przez śledczych materiał trafił do Sądu Rodzinnego i ds. Nieletnich. Policjanci wnioskowali o zastosowanie wobec nich środków w postaci umieszczenia ich w placówce wychowawczej.
W środę sąd na specjalnym posiedzeniu w tej sprawie zdecydował, że wszyscy trafią do schroniska dla nieletnich.