Samorząd Włocławka o przyszłości izby wytrzeźwień
Włocławski Ratusz nie będzie już prowadzić izby wytrzeźwień. Miasto odda ten przybytek instytucji pozarządowej, która wygra konkurs na przejęcie izby od urzędu.
Ratusz nie będzie tej placówki bezpośrednio prowadzić, ale nadal będzie finansować jej działalność, przekazują pieniądze nowemu zarządzającemu. Tak zadecydowali włocławscy radni.
W tym systemie ma być taniej. W tej chwili izba kosztuje 900 tysięcy złotych rocznie. Prowadzenie przez podmiot zewnętrzny ma być tańsze.
Uchwała połączyła opozycję i rządzącą koalicję. Jedynie dwoje radnych głosowało przeciw. Andrzej Kazimierczak - lider Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej Włocławka uważa, że przyjęta uchwała jest za łagodna. Jego zdaniem miasto powinno, po prostu, zamknąć izbę wytrzeźwień.
Wygląda na to, że izba wytrzeźwień pozostanie jednak na mapie Włocławka. Już dwie organizacje pozarządowe potwierdziły, że najprawdopodobniej wystartują w konkursie o przejęcie tej placówki.