Chciał sprawdzić reakcję policji
34-letni mieszkaniec Mroczy usłyszał zarzut spowodowania fałszywego alarmu. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
W Wielką Sobotę na telefon alarmowy policji w Nakle nad Notecią zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że chce podłożyć ładunek wybuchowy. Policjanci pojechali do wskazanej placówki bankowej w Mroczy. Nie znaleźli żadnych niebezpiecznych materiałów.
Ustalenie podejrzanego nie stanowiło problemu, nie był to bowiem pierwszy raz, kiedy mężczyzna dzwonił pod numer alarmowy.
Zatrzymany przyznał że zrobił to, bo chciał sprawdzić reakcję funkcjonariuszy na jego informację. W chwili zatrzymania był pijany. Gdy wytrzeźwiał policjanci przedstawili mu zarzut przestępstwa, za które grozi kara do 8 lat więzienia.