Radni zaniepokojeni sytuacją w szpitalu we Włocławku
Włocławscy radni z klubu SLD zaniepokojeni sytuacją w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym.
Klub twierdzi, że szpital traci zaufanie pacjentów, a to fatalnie odbija się na wizerunku całego miasta. Radni przytoczyli głośną historię śmierci nienarodzonych bliźniąt i sprawę pijanej położnej.
Klub zaapelował do marszałka województwa, któremu podlega szpital, by - jak określili to radni - marszałek podjął skuteczne działania w zakresie zarządzania i funkcjonowania placówki.
W trakcie konferencji prasowej, zwołanej w tej sprawie, lider klubu radnych, Krzysztof Kukucki, nie chciał sprecyzować, jakich konkretnie działań oczekuje od Urzędu Marszałkowskiego.
Jedynym zarzutem pod adresem obecnych dyrektorów włocławskiego szpitala, wyartykułowanym przez radnych Sojuszu, jest to, że szef placówki i jego zastępca pochodzą z Bydgoszczy, a nie z Włocławka.