Toruńscy radni przyjęli projekt porozumienia w sprawie ZIT
Toruńscy radni podczas nadzwyczajnej sesji przyjęli projekt porozumienia w sprawie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Od głosu wstrzymało się czterech koalicyjnych radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, na czele komitetu sterującego staną przedstawiciele miast rdzeniowych, czyli Bydgoszczy i Torunia. Przewodniczącym organu wykonawczego będzie prezydent Bydgoszczy.
W zasięgu obszaru ZIT będą wszystkie gminy powiatów: bydgoskiego i toruńskiego oraz gminy: Łabiszyn, Szubin, Nakło i Kowalewo Pomorskie. Pieniądze mają być dzielone nie według klucza ludnościowego, a na konkretne projekty.
Te będą realizowane, jeśli poprze je 3/4 samorządów. Radny PiS i wiceprzewodniczący toruńskiej rady Grzegorz Górski, podkreślił, że jego klub nie jest przeciwko współpracy z Bydgoszczą, ale nie zgadza się z rządową koncepcją ZIT.
Postawę radnych PiS, skrytykował obecny na sesji starosta toruński Mirosław Graczyk. Za przyjęciem porozumienia był również klub SLD, niezrzeszony radny Krzysztof Buława oraz prezydencki klub Czas Gospodarzy. Na sesję nie przyszły: niezrzeszona radna Krystyna Dowgiałło i radna PiS Barbara Królikowska-Ziemkiewicz oraz Ryszard Olszewski z Czasu Gospodarzy.
Bydgoscy radni sprawą porozumienia ZIT zajmą się w piątek. Na inwestycje w ramach ZIT do regionu kujawsko-pomorskiego w ciągu 7 lat może trafić 153 milionów euro.