Włocławski radny Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Sobolewski, nie straci posady
A brakowało niewiele. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w którym pracuje radny, postanowiło go zwolnić. Ale to radny, zatem niezbędna jest zgoda na zwolnienie, wyrażona przez Radę Miejską Włocławka.
Zgody nie będzie. Na wtorkowej sesji macierzysty klub radnych Prawa i Sprawiedliwości głosował przeciw zwolnieniu, zaś dwa pozostałe kluby - Lewica i Koalicja Obywatelska - wstrzymały się od głosu.
Ciekawie stanowisko swego klubu argumentuje szef Koalicji Obywatelskiej w Radzie, radny Daniel Tobjasz :
- Widzieliśmy w tłumaczeniach pana radnego pewne nieprawidłowości. Radny tłumaczył się tym, że decyzja o tym, by go zwolnić podje ta została ze względów politycznych. No nas to nie przekonuje. Do nas to nie przemawia, bo myślimy, że nie ma żadnych względów politycznych. Po prostu w swojej pracy mógł dopuścić się jakiegoś zaniedbania, które rzutuje właśnie na to, że stosunek pracy będzie rozwiązany. My wstrzymaliśmy się od głosu dlatego, że dobrą praktyką jest to, żeby każdemu dać szansę. Dlatego też wstrzymaliśmy się od głosu, żeby pan radny Sobolewski miał szansę jeszcze się wybronić.
Radny Rafał Sobolewski to działacz PiS-u, kandydat tej formacji na prezydenta Włocławka w niedawnych wyborach samorządowych. Sobolewski jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Od kilku miesięcy nie pokazuje się ani w pracy, ani w ratuszu.