Pod wędkarzami załamał się lód, drugi mężczyzna też nie żyje. Tragedia pod Toruniem!
Dwaj mężczyźni trafili do szpitala po tym, jak w niedzielę załamał się pod nimi lód na jeziorze w Liciszewach w powiecie toruńskim. Pierwszy z nich zmarł tego samego dnia, w poniedziałek niestety odszedł także drugi z mężczyzn.
Wędkarze spędzili w wodzie kilkadziesiąt minut. Informację o śmierci drugiego mężczyzny potwierdza mł. asp. Sebastian Pypczyński z toruńskiej policji. - Pod dwoma mężczyznami, którzy znajdowali się na jeziorze załamał się lód – opowiada. - Ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podjęli działania i wyłowili wędkarzy. 49-latek i 54-latek byli w stanie wymagającym pilnej pomocy medycznej. Zostali przetransportowani śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali w Bydgoszczy. Niestety - pomimo wysiłków lekarzy - życia mężczyzn nie udało się uratować.
Policjanci - po nadzorem prokuratury - będą wyjaśniali okoliczności tragedii. Młodszy z mężczyzn był strażakiem-ochotnikiem i naczelnikiem w Karmelickiej Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Wola. Jarosława Ziółkowskiego na portalu społecznościowym żegnają bliscy i druhowie.