Droga do awansu usiana była projektami. Chodzi o tytuł: nauczyciel dyplomowany [zdjęcia]
Ponad 30 nauczycieli z regionu dostało medale, a w sumie ponad 200 otrzymuje w tym tygodniu akty nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego. W Urzędzie Wojewódzkim nauczycielom z Bydgoszczy i okolic wręczała je kurator oświaty Grażyna Dziedzic.
To finał długiej drogi. Nauczyciele, którzy chcą uzyskać najwyższy stopień awansu zawodowego, a co za tym idzie - wyższe zarobki - przez kilka lat muszą proponować i przeprowadzać ciekawe projekty i lekcje, a potem pochwalić się nimi przed komisją w kuratorium.
- Zdobycie awansu wymagało oczywiście wielu działań, przede wszystkim dużego zaangażowania, ale zachęcam wszystkich nauczycieli, żeby jednak robili ten awans zawodowy, bo warto. Dla własnej satysfakcji - mówi Anna Bachta, nauczyciel przedmiotów przyrodniczych w Szkole Podstawowej im. Polskich Olimpijczyków w Górze. - Sama brałam udział w ciekawym projekcie, pt. „W dziką stronę", gdzie właśnie z dziećmi chodziliśmy do lasu i tam uczyliśmy się w naturalnym otoczeniu.
Elżbieta Frydrych jest dyrektorem Szkoły Podstawowej w Gniewkówcu. Pytana o obawy związane z drogą awansu odpowiada tak. - Nie bałam się, bo jeżeli ktoś uczciwie pracuje, a dokumenty ma przygotowane profesjonalnie, to nie ma się czego obawiać. Komisja była przesympatyczna. Aczkolwiek zmieścić ponad 3 lata na czterech kartkach A4 - to jest trudne. Chciałam się pochwalić programami, a także projektami, które pisałam. Dotyczyły pozyskiwania pieniędzy dla placówek.
W Bydgoszczy 96 nauczycieli zdobyło najwyższy stopień awansu zawodowego, w rejonie włocławskim - 35, a w toruńskim - 93.
Z 227 wniosków o nadanie stopnia nauczyciela dyplomowanego dwa zostały odrzucone z powodu niespełnienia warunków, jedna osoba nie podołała zadaniu.
W poniedziałek nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego odbyły się we Włocławku, a w środę odbędą się w Toruniu.
Więcej w relacji Moniki Siwak.