Po pijanemu uszkodził pięć pojazdów. Zatrzymali go policjanci po służbie i świadek
Ponad 2,7 promila alkoholu miał w organizmie kierowca, który uszkodził kilka pojazdów, a następnie próbował odjechać. Grudziądzaninowi grozi do trzech lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 13.00 na skrzyżowaniu ul. Chełmińskiej i Bydgoskiej w Grudziądzu. Mężczyzna swoją jazdą doprowadził do uszkodzenia pięciu zaparkowanych pojazdów. Chciał odjechać, udaremnił mu to jednak policjant po służbie, który był świadkiem sytuacji.
– Aspirant Łukasz Kowalczyk zauważył jadącego w jego stronę mocno uszkodzonego hyundaia. Wszystko wskazywało na to, że kierowca brał udział w kolizji i najprawdopodobniej odjeżdżał z miejsca zdarzenia – relacjonują mundurowi.
Policjant zajechał mu drogę, podbiegł do auta i zabrał kierowcy kluczyki.
– W międzyczasie na miejscu pojawił się też drugi funkcjonariusz po służbie mł. asp. Adam Szymański z miejscowej „drogówki" oraz jeden z przechodniów, który był świadkiem zdarzenia. W trójkę obezwładnili kierowcę i przekazali go przybyłemu na miejsce patrolowi prewencji. Okazał się nim 56-letni grudziądzanin. Kontrola na zawartość alkoholu wykazała ponad 2,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie – przekazują policjanci.
– Nie bądźmy obojętni, gdy widzimy, że za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba – reagujmy Dzięki takiemu zachowaniu możemy zapobiec tragedii – apelują.