Od rozwożenia wody po odkażanie. Za służbami z regionu dwa miesiące pomocy powodzianom
Strażacy, WOPR-owcy, terytorialsi – służby z województwa kujawsko-pomorskiego od dwóch miesięcy intensywnie pomagają mieszkańcom terenów dotkniętych powodziom. W urzędzie wojewódzkim wręczono im podziękowania, zostały też podsumowane dotychczasowe działania.
Na południu Polski pomagało i wciąż pomaga 370 strażaków, zarówno zawodowych. – Działania polegały na pompowaniu wody. Z województwa kujawsko-pomorskiego zadysponowane zostały kontenery wody pitnej i kontener paliwowy do dostarczania paliwa dla służb ratowniczych – mówił st. bryg. Marek Rusoń, zastępca Kujawsko-Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
W działania zaangażowani byli także terytorialsi. – Operacja prowadzona była w pięciu głównych obszarach – bezpieczeństwo, w którym skupiliśmy się głównie na wsparciu policji w ochronie mienia, pomoc mieszkańcom w likwidacji skutków powodzi – skupiliśmy się głównie na organizacji polowych placówek medycznych, realizacji szczepień ochronnych, jak i odkażaniu placówek służby zdrowia – relacjonował płk Marcin Dojaś, dowódca 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
W działaniach ratunkowych głównie w okolicach Nysy brało udział 49 ratowników wodnych z naszego regionu, wspieranych przez ratowników medycznych. – Jako ratownicy wodni braliśmy pod uwagę ewakuację osób, które są na terenach zalanych, jak i terenach zagrożonych. Pomagaliśmy również zakładowi energetycznemu w uwolnieniu linii energetycznej, co pozwoliło na przywrócenie energii elektrycznej w miejscowościach w pobliżu Nysy – wskazał Maciej Banachowski, prezes Zarządu WOPR w Kujawsko-Pomorskim.
Bezpośrednio po konferencji rozpoczęło się posiedzenie zespołu reagowania kryzysowego „Akcja Zima”. W jego skład weszli przedstawiciele wojewódzkiego oddziału WOPR, Terytorialsów, Państwowej Straży Pożarnej oraz wojewoda Michał Sztybel.