Szpilki, igły i gwoździe w cukierkach z halloween. Policja z regionu zaczyna dochodzenie
Ta zabawa mogła się skończyć tragicznie. Na terenie kraju, również w naszym regionie, pojawiają się kolejne informacje o niebezpiecznych elementach ukrytych w halloweenowych cukierkach. W słodycze były wbite m.in. szpilki, igły, gwoździe czy ostrze temperówki. Sprawą zajęła się Policja.
W naszym regionie bydgoscy policjanci prowadzą dwa postępowania dotyczące znalezienia w cukierkach niebezpiecznych elementów metalowych. W bydgoskim Fordonie 13 - letnia Wiktoria w jednym z cukierków znalazła szpilkę.
- Wyjęłam cukierek z papierka, potrzeba było jeszcze zdjąć z niego takie złotko i zobaczyłam takie wgłębienie. Poszłam z tym do mamy i mama to wyciągnęła. Okazało się, że że to była szpilka.
Była to szpilka służąca do wyjmowania karty SIM. Policjanci z Fordonu sprawdzili pozostałe słodycze, które zebrała nastolatka i ujawnili jeszcze jeden tego rodzaju metalowy przedmiot.
- Oczywiście wszystkie cukierki zostały sprawdzone - mówi Lidia Kowalska z bydgoskiej Policji. Dodała, że do podobnego incydentu doszło w podbydgoskim Maksymilianowie. Tam w cukierku znaleziono klasyczną szpilkę.
Z kolei igłę w halloweenowym cukierku znalazła 10-latka z Torunia.
- Córka zauważyła, że z jednym cukierkiem jest coś nie tak. Przepołowiła go i znalazła igłę. Byłam zszokowana.
Kobieta nie zdecydowała się złożyć zawiadomienia na policję, bo dziecko zbierało słodycze w kilku miejscach, m.in. na osiedlach Jar i Wrzosy.
Policja apeluje do rodziców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Funkcjonariusze informują też, że postepowanie w tej sprawie rozpatrywane jest jako bezpośrednie narażenie człowieka na utratę zdrowia i życia. Za co grozi do 3 lat więzienia.
Więcej w relacji poniżej.