Bez domu, ale nie bez nadziei! Służby chcą pomagać, trzeba się „tylko" przełamać
Zbliża się trudny czas dla bezdomnych. Przez cały rok, a szczególnie w sezonie jesienno-zimowym osoby bez dachu nad głową mogą liczyć na pomoc służb. Dwie bydgoskie ogrzewalnie już są dostępne.
- Cały czas pomoc oferuje schronisko, noclegownia, uruchomione są już teraz dwie ogrzewanie: przy al. Ossolińskich w Bazylice i przy ul. Koronowskiej 14 u sióstr albertynek - mówi Renata Dębińska, dyrektor bydgoskiego MOPS-u. - Pracę tych jednostek koordynuje Dział Pomocy Środowiskowej nr 6 na Kapuściska 10. Nasi pracownicy udzielają wszelkiego wsparcia i wszelkich informacji osobom bezdomnych, które chciałyby skorzystać z naszej pomocy.
Renata Dębińska dodaje, że jeżeli osoba bezdomna chce współpracować, tzn. chce podjąć terapię - szczególnie leczenie odwykowe - czy też z innych schorzeń, ośrodek robi wszystko, by pomóc, a narzędzia ma. - Mamy możliwości umieszczenia takiej osoby w schronisku, później, docelowo, jeżeli osoba bezdomna znajdzie pracę, czy też będzie miała inne świadczenie, możemy zaproponować mieszkanie wspomagane i te warunki są zupełnie inne, takie godne. Można wyjść z bezdomności (...).
Do końca roku w Bydgoszczy trwa wspólny projekt MOPS-u i Straży Miejskiej pn. „Na ulicach miasta”. Celem przedsięwzięcia jest dotarcie z pomocą do jak największej liczby osób bezdomnych – przebywających w przestrzeni publicznej.
Jak wskazują dane statystyczne, pochodzące z badań liczby osób bezdomnych – edycja 2024, na terenie Miasta Bydgoszczy przebywa około 317 osób bezdomnych, wśród których jest: 85 kobiet, 233 mężczyzn oraz 4 dzieci. Około 40 osób migruje w przestrzeni publicznej, poza różnego typu placówkami.