Ciężarówka wioząca blisko 170 świń przewróciła się na S5 koło Szubina
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 11:00. Kierowca - lekko poobijany - trafił pod opiekę lekarza. Jeśli chodzi o trzodę, dokładne straty nie są jeszcze znane.
- Strażacy zastali na miejscu pojazd leżący na boku, pewna część zwierząt wypadła także poza naczepę - mówi st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
- Wiemy, że część tych zwierząt, niestety, padła. Oprócz strażaków, którzy zabezpieczają cały czas miejsce wypadku, jest tam oczywiście policja, jest też lekarz weterynarii, który wyznacza kierunki postępowania ze zwierzętami. Na miejsce lada moment ma dotrzeć też samochód zastępczy przysłany przez właściciela i wówczas nastąpi przeładunek zwierząt - mówiła rzeczniczka strażaków tuż po godzinie 14:00.
Początkowo trasa była całkowicie zablokowana. Dyżurna z bydgoskiego oddziału GDDKiA Arleta Morgut poinformowała po godzinie 17.30, że obecnie trasa jest przejezdna, ale nadal zamknięty jest węzeł Szubin Południe. Utrudnienia w tym miejscu mogą potrwać nawet do ok. 22.00.
Po południu trwał przeładunek świń, a teraz trwa oczekiwanie na holownik, który podniesie wywróconego tira.