Podwójne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych we Włocławku
We Włocławku uroczystości Narodowego Dnia Pamieci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w cieniu historyczno-politycznego sporu. Obchody były podwójne.
Pierwszą uroczystość pod pomnikiem Armii Krajowej zorganizowały Prawo i Sprawiedliwość oraz klub Gazety Polskiej. Kolejna, miejska z udziałem prezydenta, odbyła się godzinę później pod pomnikiem Żołnierza Polskiego. Jarosław Chmielewski - lider PiS-u we Włocławku mówi, że poszło właśnie o miejsce.
Pomnik Żołnierza Polskiego został ustanowiony decyzją prawicowych władz miasta już po roku 1990, ale wzniesiono go na cokole dawnego pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej, który przez całe lata PRL-u upamiętniał wyzwolenie Włocławka spod hitlerowskiej okupacji. Chmielewski mówi, że tego miejsca PiS nie zaakceptuje.
Na ugodę nie ma szans. Prezydent Włocławka Andrzej Pałucki oświadcza, że najlepszym miejscem jest właśnie pomnik Żołnierza Polskiego.
Cała nadzieja w młodym pokoleniu. Pod jednym i drugim pomnikiem honorową wartę w czasie uroczystości trzymała ta sama grupa rekonstrukcyjna, stworzona przez włocławskich licealistów. Członkowie grupy zgodnie stwierdzili, że dla nich żołnierska krew bohaterów jest zawsze czerwona, a łzy ich matek jednakowo gorzkie.