Kopał i bił, potem odszedł. 71-letni bydgoszczanin odpowie za znęcanie się nad psem
Zarzut znęcania się nad psem usłyszał 71-latek, którego zatrzymali policjanci z komisariatu na bydgoskich Wyżynach. Kobieta, która widziała, jak kopie on zwierzę, zaalarmowała policjantów.
Do zdarzenia doszło niedzielę (8 września) około godziny 19:00 na ul. Grzymały-Siedleckiego w Bydgoszczy. – Wówczas kobieta pracująca w jednym z punktów handlowo-usługowych zwróciła uwagę na zachowanie starszego mężczyzny wobec psa, z którym szedł. Natychmiast zareagowała, widząc jak właściciel wielokrotnie kopie i uderza pięścią czworonoga. Wyszła z lokalu i zabrała psa, a agresor oddalił się, nie interesując się zwierzęciem – relacjonuje kom. Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Kobieta o sytuacji poinformowała dyżurnego komisariatu na bydgoskich Wyżynach, który na miejsce skierował patrol. Mężczyznę, pasującego do podanego przez nią rysopisu, zauważyli na przystanku autobusowym przy ul. Wojska Polskiego Został zatrzymany. – 71-latek zapytany o traktowanie psa stwierdził, że ten go denerwował – relacjonuje policjantka. – Bydgoszczanin trafił do policyjnego aresztu, by następnego dnia usłyszeć zarzut dotyczący znęcania się nad czworonogiem.
71-latkowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.