Toruńska prokuratura ma się zająć sprawą syna byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego
Śledztwo w sprawie syna byłego prezesa TVP wszczęła na nowo prokuratura w Gdańsku, która za rządów PiS dwukrotnie je umarzała. Teraz jednak przekazała je do Torunia - informuje „Gazeta Wyborcza".
Latem Prokuratura Generalna przyjęła wniosek pełnomocnika Magdy Nowakowskiej o wznowienie prawomocnie umorzonego śledztwa. Kobieta oskarżyła syna byłego prezesa TVP o serię gwałtów,
Rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski potwierdza, że otrzymała ona akta śledztwa „celem jego kontynuacji" Śledztwo toczy się w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów.
W 2020 roku „Gazeta Wyborcza" napisała, że w ciągu trzech kolejnych wakacji, począwszy od 2010 roku, Magda Nowakowska była brutalnie molestowana przez pełnoletniego syna Jacka Kurskiego w leśniczówce na Pomorzu. W efekcie tych przeżyć nastolatka zaczęła się kaleczyć. Rodzice wysłali ją do psychiatry. W trakcie pierwszego przesłuchania Jacek Kurski twierdził, że jego syn padł ofiarą prowokacji ojca kobiety, który został zwolniony z funkcji asystenta. Postępowanie było potem dwukrotne umarzane.