Bydgoszczanin planuje opłynąć kajakiem Wielką Brytanię w mniej niż 40 dni!
Sebastian Szubski jest trenerem multisportowym. Jako pierwszy Polak przygotowuje się do nie lada wyzwania i zbiera fundusze na podróż, która czeka go w przyszłym roku. Kierunek: Wielka Brytania.
- Pomysł na to wyzwanie przyszedł mi do głowy, gdy oglądałem swojego idola Rossa Edgleya, który przypłynął wpław Wielką Brytanię i gdzieś mi chodziło po głowie, że zrobił super rzecz, że jest niesamowity (...) - mówi Sebastian Szubski. - Cały czas wspominałem swoje rekordy Guinnessa - 24 godziny na wodzie, a także przepłynięcie Wisły, czyli rekord, który mój ojciec kiedyś bił i też kilka osób niedawno ten rekord biło. Oni oznaczyli mnie na Facebooku. Już wiedziałem, że w krótkim czasie będę chciał nowe wyzwanie zrealizować (...).
Rekord polega na opłynięciu kajakiem dookoła, w najszybszym czasie, Wielkiej Brytanii. - Mam puzzle i pomalutku jej składam. Mam 9 miesięcy na to, żeby wszystko poskładać. Zorganizowałem już sobie support, który popłynie ze mną - to kapitan Matt (Knight - przy. red.), który supportował Rossa Edgleya pięć lat temu (...).
Aby wyprawa doszła do skutku potrzebne jest 300 tysięcy złotych.
- 12 tysięcy funtów tygodniowo kosztuje paliwo, jedzenie, plus zarobek tych osób, które są na katamaranie. Jeśli ta opcja nie wyjdzie, suport będzie mnie pilotować z brzegu jadąc autem, spotkamy się codziennie lub co kilka dni w wyznaczonych miejscach (...) - zapowiada Szubski.
Powodzenie przedsięwzięcia zależy oczywiście także od pogody, od wiatru, prądów.
Dodajmy, że Sebastian Szubski ma na swoim koncie m.in. udział w ekstremalnym triathlonie po górach w 2015 roku czy rekord Guinnessa z 2019 roku , kiedy to w ciągu ciągu 24 godzin nieustannego praktycznie wiosłowania przepłynął 253 kilometry.
Więcej w relacji Bogumiły Wresiło.