Rolnicy, leśnicy i myśliwi debatowali u wojewody. Temat to afrykański pomór świń
Zmiany w prawie łowieckim, zwiększenie środków na bioasekurację oraz rekompensaty dla rolników, którzy tracą na skutek tego, że ich hodowla świń znalazła się w obszarze, w którym wystąpiło ognisko ASF - to główne wnioski po posiedzeniu zespołu doradczego wojewody ds. rolnictwa i rozwoju wsi.
W Kujawsko-Pomorskiem wykryto dotąd dwa ogniska ASF w hodowli świń i kilka przypadków u dzików.
- Wszystkie strony obecne na spotkaniu zwracały uwagę na konieczność zwiększenia odstrzału dzików, które są głównym źródłem rozprzestrzeniania się wirusa - powiedział wicewojewoda kujawsko-pomorski Piotr Hemmerling. - Zasadniczym wnioskiem, który został sformułowany i właściwie przez aklamację przyjęty było to, aby rozluźnić przepisy, dotyczące polowań na dziki, bo padło wiele głosów krytycznych pod kątem zwalczania źródła zakażenia, czyli dzików przebywających w lasach i na polach. Minister środowiska jest władny przepisy rozluźnić, ale w tej chwili przepisy i dyskusje idą w odwrotnym trochę kierunku - żeby ograniczyć możliwość odstrzału dzików i redukcji tej zwierzyny.
Z kolei o potrzebie wprowadzenia rekompensat za sprzedaż zdrowych zwierząt z obszarów objętych ograniczeniami mówił Jan Kaźmierczak z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obrony Praw Rolników, Producentów i Przetwórców Rolnych. Rolnikom proponuje się cenę nawet o 1,20 zł niższą od rynkowej ceny kilograma żywca.
Afrykański pomór świń (ASF)
To groźna, zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych, świniodzików oraz dzików. Pierwsze przypadki w Polsce odnotowano w 2014 roku. Wirus ASF: jest wyjątkowo odporny na czynniki środowiskowe, może przetrwać w mrożonym mięsie nawet kilka lat, w temperaturze pokojowej zachowuje żywotność przez 11 dni, zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale, tkankach nawet 3-6 miesięcy.
Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, ale stanowi on ogromne zagrożenie dla naszej gospodarki, narażając na duże straty w przemyśle mięsnym oraz hodowli, powodowane upadkami świń, kosztami likwidacji ognisk choroby, a także wstrzymaniem obrotu i eksportu świń, mięsa wieprzowego oraz produktów pozyskiwanych od świń. W Europie nie ma zatwierdzonych szczepionek przeciwko ASF, więc środki zapobiegawcze to jedyny sposób, aby zatrzymać rozprzestrzenianie się tej śmiertelnej choroby.