Czy dla KOWR-u budowa portu w Emilianowie jest priorytetem? Wojewoda w to wątpi [Rozmowa Dnia]
Polityczne przepychanki czy wspólne działanie dla rozwoju regionu? Co okaże się ważniejsze w sprawie przyszłości portu przeładunkowego w Emilianowie pod Bydgoszczą? Dlaczego dla Kujaw i Pomorza jest to tak ważna inwestycja? I wreszcie: kiedy zostanie zrealizowana? O to m.in. Agnieszka Marszał pytała wojewodę kujawsko-pomorskiego Michała Sztybla.
- Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, w którego rękach jest spółka zajmująca się projektem portu przeładunkowego w Emilianowie pod Bydgoszczą, nigdy nie będzie zainteresowany tym, żeby traktować tę inwestycję jako priorytet - mówił w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK wojewoda kujawsko-pomorski, Michał Sztybel.
Jakie korzyści płynęłyby z wybudowania w Emilianowie pod Bydgoszczą suchego portu przeładunkowego? Większa konkurencyjność dla lokalnych przedsiębiorców, nowe drogi transportu, dodatkowe miejsca pracy i kolejne możliwości rozwoju gospodarczego. Zdaniem wojewody Michała Sztybla jest jedno „ale".
- Z punktu widzenia obserwatora zewnętrznego wydaje się to wszystko idealne, ale przecież mówimy o inwestycji, która powinna być inwestycją rozpatrywaną stricte w kategoriach ekonomicznych - mówi wojewoda. - Tak na to należy patrzeć. (...) Tymczasem nie mamy żadnego portu, spółka nie ma nawet gruntów - mimo mówienia, że ten temat był realny w tej formule. Spółka jest we własności Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. To moim zdaniem była decyzja polityczna i KOWR nie będzie nigdy zainteresowany w sposób szczególny, ani nie traktował budowy tego portu w województwie kujawsko-pomorskim jako swojego priorytetu (...).
Cała rozmowa do wysłuchania niżej, pozostałe zamieszczamy: TUTAJ