Mężczyzna wracał z plaży i przestał oddychać. Uratował go policjant z Bydgoszczy
Bydgoski policjant Jan Duszyński podczas wakacji we Władysławowie uratował człowieka. Jego umiejętności pozwoliły na przywrócenie funkcji życiowych u mężczyzny, który przestał oddychać.
Podkomisarz z oddziału prewencji policji w Bydgoszczy w ubiegłym tygodniu przebywał z rodziną nad morzem. - Około południa, na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych, zauważył wracającego od strony plaży mężczyznę, który, trzymając się w okolicach klatki piersiowej, chwiał się na nogach i miał wyraźne problemy z oddychaniem – opowiada mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Zapytany przez policjanta o wezwanie pomocy, tylko skinął głową. Funkcjonariusz wezwał pogotowie kontaktując się z operatorem numeru 112. W trakcie rozmowy poszkodowany upadł, tracąc oddech.
Podkomisarz Jan Duszyński przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, po której 60-latkowi przywrócono oddech. - Następnie, funkcjonariusz ułożył mężczyznę w bezpiecznej pozycji oczekując na medyków. Na miejsce przybyli druhowie OSP z Władysławowa oraz załoga karetki pogotowia, a następnie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Poszkodowany został przewieziony do szpitala – informuje policjantka.
Nadal jednak nie było wiadomo kim był mężczyzna, bo nie miał przy sobie żadnych dokumentów, ani telefonu. - Nasz policjant zauważył przy nim klucz z breloczkiem, na którym widniała nazwa ośrodka. Tym sposobem, dzięki pomocy obsługi pensjonatu, skontaktowano się z żoną poszkodowanego, która po przybyciu na miejsce, mogła przekazać ważne informacje dotyczące zdrowia mężczyzny – tłumaczy mł. insp. Chlebicz. - Dzięki jego postawie finał tej historii jest szczęśliwy, a zwykły, letni dzień zapewne na długo pozostanie w pamięci policjanta i jego rodziny.