Dzieci walczą o bezpieczeństwo pod szkołą! Manifestacja uczniów w Opławcu [zdjęcia, wideo]
Żeby samochody nie tłoczyły się niebezpiecznie przed bramą szkoły – tego chcą rodzice, nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej nr 34 w Bydgoszczy. W piątek grupa uczniów z opiekunami przeszła z transparentami uliczkami wokół placówki w Opławcu.
– Te dzieci, które są dowożone przez rodziców, są wysadzane pod bramą szkoły. Niejednokrotnie obserwujemy sytuację, kiedy rodzice cofają na wstecznym pomiędzy dziećmi. Jeszcze inni próbują tutaj zaparkować i dostać się, więc rzeczywiście jest to dość niebezpieczne dla dzieci. Bezpieczeństwo dzieci ponad wszystko – zaznaczyła Anna Kryniecka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34 w Bydgoszczy.
Przy szkole znajduje się wąska ulica, która w pewnym momencie skręca. Rano, tuż przed lekcjami robi się tam bardzo tłoczno. – Chodzi właśnie o ten wąski odcinek krótkiej uliczki. Chcemy tam ograniczyć ruch kołowy w określonych godzinach, gdy dzieci zaczynają i kończą lekcje. Żeby był ograniczony dostęp do tego odcinka, aby nie było dojazdu do bramy szkoły.
– Rano jest tutaj dużo samochodów i może być niebezpiecznie – podkreślają uczniowie. Również zwracają uwagę, że kierowcy mają ograniczoną widoczność, przez co może dojść do przypadkowego uderzenia drzwiami.
– Myślę, że pod wszystkimi szkołami w końcu zmienimy przestrzeń publiczną na tyle, żeby była bezpieczna, przede wszystkim dla uczniów. Wzorujemy się na przykładzie z Wiednia i chodzi o to, że najbezpieczniejsza ulica jest właśnie tam, gdzie rodzice nie podwożą dzieci bezpośrednio pod drzwi szkoły samochodem – mówił Paweł Górny ze Stowarzyszenia Bydgoski Ruch Miejski.
Wskazał także na korzyści, wynikające z chodzenia do szkoły pieszo. Dzieci będą rozmawiać z rówieśnikami, lepiej poznają swoją okolicę, będą zdrowsze i bardziej bezpieczne.