Brutalny napad na bydgoskiego społecznika i fotografika. Sprawcy już w rękach policji
Mariusz Ręgiel został zaatakowany w środę, w biały dzień, przy ulicy Grzymały-Siedleckiego. Napastnicy przyłożyli mu nóż do szyi. Wymusili tym czynem podanie numeru PIN do karty i zaczęli wypłacać pieniądze. Ukradli także aparat fotograficzny, telefon, portfel z pieniędzmi i kartę kredytową. Straty zostały wycenione na 9 tysięcy złotych.
Poszkodowany napisał na FB, że miał szczęście, bo ocalił życie. Udało mu się uciec wykorzystując chwilę nieuwagi nożownika, w czasie gdy drugi złodziej wypłacał pieniądze.
Sprawę nagłośniła szefowa Fundacji Nasza tradycja-nasza przyszłość Małgorzata Stawicka. Na wiadomość o tym zdarzeniu zareagowała natychmiast. Zaapelowała na Facebooku o pomoc dla okradzionego pana Mariusza. Szczególnie akcentowała sprawę aparatu fotograficznego, z którym pan Mariusz się nie rozstawał.
Dwóch podejrzanych o napad zatrzymano w nocy ze środy na czwartek. Będą odpowiadać za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Odzyskano większość skradzionych przedmiotów, w tym aparat, którym pan Mariusz robił zdjęcia Bydgoszczy publikowane potem na stronach portalu społecznościowego.
Mariusz Ręgiel to znany społecznik i miłośnik Bydgoszczy. Jest założycielem i moderatorem popularnych stron poświęconych naszemu miastu, „Moja (Nasza) Bydgoszcz" i „Zabujani w Bydgoszczu (Brombergu)".
Mężczyzna podziękował w mediach społecznościowych policjantom za szybką i sprawną akcję:
„Z całego serca pragnę podziękować wszystkim bydgoskim policjantom zaangażowanym wczoraj w szybkie i sprawne ujęcie sprawców brutalnego rozboju na mnie, przy użyciu noża. Zostałem okradziony ze smartfonu, aparatu fotograficznego oraz gotówki, którą miałem przy sobie idąc na pocztę zapłacić rachunki oraz z karty bankomatowej.
Mając przyłożony nóż do szyi - oczywiście nie miałem innego wyjścia jak tylko podać napastnikom nr PIN mojej karty. Wówczas jeden z napastników trzymając przez ok. godzinę przyłożony do mnie nóż pozostał przy mnie, a drugi w tym czasie ruszył na miasto intensywnie korzystając z mojej karty bankowej.
Dzięki wspaniałej szybkiej i sprawnej pracy policjantów (prawdziwy majstersztyk policyjnego rzemiosła), już wieczorem obaj sprawcy zostali zatrzymani wraz ze zrabowanymi pieniędzmi oraz smartfonem i telefonem. Na razie jednak ze względów proceduralnych nie otrzymałem tych przedmiotów, gdyż pozostają zabezpieczone jako dowody w sprawie. Jednak za jakiś czas trafią one w moje ręce. Brawo dla bydgoskich policjantów i wyrazy uznania oraz ogromne podziękowania ode mnie!"