Świadek historii w pamięci bydgoskich licealistów. Spektakl o Jacku Zieliniewiczu
Przeszedł piekło w Auschwitz, a po wojnie przestrzegał przed jej koszmarem. Widowisko poświęcone Jackowi Zieliniewiczowi przygotowała młodzież z VII i VIII Liceum Ogólnokształcącego w ramach międzyszkolnego projektu. Spektakl, pt. „Jeżeli Wy nie zapomnicie” można było obejrzeć w Pałacu Młodzieży.
Jacek Zieliniewicz trafił do obozu jako nastolatek. W Bydgoszczy osiadł w latach 60. ubiegłego wieku. Przez całe życie spotykał się z młodymi ludźmi, którym przekazywał świadectwo wojennych przeżyć. Odwiedził setki szkół, nie tylko w Bydgoszczy i innych polskich miastach, ale także za granicą. Po wojnie organizował spotkania i wystawy. Jako świadek historii był gościem wielu programów publicystycznych.
Opowiadał o koszmarze wojny, przekonywał, że nie ma dobrych i złych narodów - są tylko dobrzy i źli ludzie. I właśnie te słowa wybrzmiały na scenie bydgoskiego Pałacu Młodzieży.
- Opowiadał w spotkaniach z młodzieżą o swojej wojennej historii, ale też dawał im wiele przesłań na przyszłość. Mówił o tym, jak człowiek powinien się zachować w trudnych czasach, w momentach, kiedy trzeba dokonywać wyborów. Zawsze powtarzał, że nie ma dobrych i złych narodów, są tylko dobrzy i źli ludzie...
- Po takich spotkaniach odbywało się bardzo dużo rozmów między nastolatkami, a potem było też dużo pytań do nas, o historię, bo Jacek Zieliniewicz był takim katalizatorem myślenia o II wojnie światowej. Uczył, jak dźwignąć II wojnę światową, i co zrobić, żeby nie było tej trzeciej... - mówiły Aneta Plewa z VII LO i Marzena Wolschlaeger z VIII LO, autorki spektaklu, nauczycielki historii.
Jacek Zieliniewicz zmarł w 2018 roku.
Więcej w relacji Sławy Skibińskiej-Dmitruk
Biogram Jacka Zieliniewicza: TUTAJ