Schreiber: Bydgoszczanie mają wybór – kolejne pięć lat „niedasizmu” albo ambitne miasto
Bydgoska Prawica i jej kandydat na prezydenta Bydgoszczy Łukasz Schreiber podsumowali kampanię na bydgoskim Starym Rynku. Poseł PiS dziękował wszystkim za kampanijne spotkania.
– Odwiedziliśmy wszystkie osiedla w Bydgoszczy, pokazaliśmy nasz program – mam wrażenie, że jako jedyna drużyna pokazaliśmy kompleksowy zestaw. Stanęliśmy do wszystkich debat, jakie były. Odbyliśmy tysiące rozmów z bydgoszczanami, pokazaliśmy, że mamy chęć, że mamy pasję i miłość do naszego miasta – wskazał Schreiber. –Bydgoszczanie mają do wyboru – albo kolejne pięć lat „niedasizmu”, znużonej, zmęczonej ekipy, albo powrót do ambitnej Bydgoszczy, do wyrwania miasta z tej pułapki średniego rozwoju – dodał.
– Wierzę głęboko, że bydgoszczanie docenią też to, że potrafiliśmy się porozumieć – bo to nie są tak naprawdę wybory polityczne, to są wybory, które mają nam odpowiedzieć na pytanie, czy będziemy żyli w takim mieście, w jakim każdy chciałby żyć – mówił lider bydgoskiej Konfederacji Marcin Sypniewski. – My chcemy Bydgoszczy ambitnej, wielkiej, nowoczesnej – przedstawialiśmy to całą kampanię i bardzo prosimy o głos w niedzielę.
Podczas Konferencji Karol Słowiński z KOD-u pytał o nielegalne – jego zdaniem – plakaty jednego z kandydatów Bydgoskiej Prawicy na radnego. W odpowiedzi usłyszał zastrzeżenia co do plakatów przedstawicieli Razem dla Bydgoszczy, m.in. zawieszonych na drzewie czy na terenie szkoły.
Więcej poniżej.