Zignorował podwójną linię ciągłą, jechał pod prąd. Teraz może zapłacić nawet 30 tys. zł [wideo]
Nie zwracał uwagi na znaki, wyprzedzał na zakazie, omijając przy tym wysepkę z lewej strony - niebezpieczne zachowanie, zarejestrowane kamerką samochodową wpłynęło na skrzynkę „Stop agresji drogowej” policji w regionie.
Do incydentu doszło w miniony piątek w miejscowości Fletnowo (powiat świecki), na drodze krajowej nr 91. - Kierowca audi, podczas wyprzedzania innych pojazdów, nie zastosował się do znaku B-25 „zakaz wyprzedzania”, znaku P-4 - „linia podwójna ciągła" oraz ominął wysepkę z niewłaściwej strony - znak C-9 „nakaz jazdy z prawej strony znaku" – relacjonuje podkom. Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Tego typu zachowanie to nie tylko brak kultury, ale przede wszystkim rażące łamanie przepisów.
Kierowcy grozi grzywna w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych. - Apelujemy o zdrowy rozsądek i przewidywanie tego, co może wydarzyć się na drodze. Każdy bowiem chciałby zakończyć swoją podróż bezpiecznie – podkreślają policjanci. - Aby tak się stało, należy przestrzegać ustalonych zasad i przepisów określonych przez ustawę „Prawo o ruchu drogowym”, a tak po ludzku - szanować innych podróżujących.