Chodzi o to, by w Bydgoszczy dzieciom dobrze się żyło. Co może poprawić Miasto?
Bydgoszcz ubiega się o przyznawany przez UNICEF tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom. Młodzi ludzie mają powiedzieć, jak im się żyje w tym mieście, nauczyciele mają zostać przeszkoleni z praw dziecka. UNICEF przygotuje raport, a Miasto – plan działań.
– Program „Miasto przyjazne dzieciom” zakłada przede wszystkim praktyczną realizację zapisów Konwencji o prawach dziecka – mówi dyrektor UNICEF Polska Renata Bem.
– Prawa dziecka to jest termin bardzo szeroki i taki też szeroki jest ten program. Dotyczy on wszystkich, absolutnie wszystkich obszarów życia dzieci i młodych ludzi. A chodzi o takie rzeczy jak dostęp do jakościowej edukacji, łatwy dostęp do odpowiedniej opieki zdrowotnej, wyeliminowanie dyskryminacji dzieci i młodych ludzi ze względu na status majątkowy, ze względu na niepełnosprawność, ułatwienie im dostępu do wszelkiego rodzaju usług (...).
Tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom ma cztery tysiące miejscowości na świecie, w tym dwie polskie – Sopot i Gdynia. Starania o tytuł mogą potrwać nawet cztery lata. Przyznaje się go na dwa lata, a potem miasto podlega kolejnej ocenie.
Zastępczyni prezydenta Bydgoszczy Iwona Waszkiewicz wskazuje starania Miasta na rzecz dzieci, których dowodem jest chociażby działalność Teatru Kameralnego, Młodzieżowych Domów Kultury, rady miasta i półkolonie. Planowane jest m.in. utworzenie kolejnych miejsc w żłobkach, uczniowskiego budżetu obywatelskiego i stanowiska rzecznika praw ucznia.