Aktywni dla Torunia chcą zmian w edukacji. Pozostałe sztaby zapraszają na spacery
Bartosz Szymanski – kandydat na prezydenta Aktywnych dla Torunia, przedstawił swoje propozycje dla toruńskiej edukacji. Natomiast Koalicja Ruchów Miejskich chce rozmawiać z mieszkańcami w otoczeniu przyrody.
Propozycją Szymanskiego są między innymi granty dla nauczycieli na dodatkowe zajęcia.
– Z jednej strony powoduje to, że lepiej będziemy wynagradzać nauczycieli. Oni będą mogli spełniać swoje aspiracje, a z drugiej strony będziemy mieć efekt w postaci zajęć dodatkowych, rozwijających kreatywność, czy zainteresowania uczniów. Druga sprawa, to jest pomoc psychologiczna, która będzie rozszerzona we wszystkich szkołach. Aktualnie ta pomoc, o którą walczyliśmy, jest tylko w dziesięciu (placówkach – przyp.). Chcemy utworzyć również dzienne szkoły branżowe drugiego stopnia.
– Starzejąca się kadra. Młodzi ludzie nie chcą przyjść do zawodu. Niż demograficzny, a co za tym idzie, generalne zmniejszenie liczby uczniów. Inwestycja w kadrę, która jest. To jest moja propozycja. Mamy nauczycieli, którzy chętnie korzystali z dofinansowania studiów i kursów. Natomiast w tej chwili jest to bardzo obostrzone – podkreśliła Margareta Skerska-Roman.
Chcemy, żeby uczeń w Toruniu chciał się uczyć, a nauczyciele chcieli uczyć i nie musieli niczego się bać, że ktoś jest bardziej związany z władzą, czy nie. Edukacja w naszym mieście musi być w jakiś sposób niezależna. Inaczej sobie z tym nie poradzimy i Toruń nie będzie się rozwijał – dodał Maciej Krużewski.
Łącznie w Toruniu o fotel prezydenta stara się ośmioro kandydatów.
Koalicja Ruchów Miejskich zaprosiła torunian na kolejne spacery. Tym razem był to Podgórz. Historię przybliżyła Katarzyna Kluczwajd, kandydatka na radną, autorka książek o dzielnicach. Na społeczny i edukacyjny spacer po lesie zaprosił z kolei Sylwester Jankowski.