Bydgoszcz nie jest przeciętna, bywa także liderem – przekonują działacze Nowej Lewicy
O wyjątkowości Bydgoszczy mówili kandydaci i kandydatki Nowej Lewicy startujący w wyborach do samorządu Bydgoszczy z Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej.
– Nasze miasto jest liderem w wielu dziedzinach. Zawdzięczamy to nieprzeciętnym ludziom, instytucjom, organizacjom i przedsiębiorcom – mówi Anna Mackiewicz, wiceprzewodnicząca obecnej Rady Miasta i wiceprzewodnicząca Rady Krajowej Nowej Lewicy. – Zero przeciętności. Jako ekipa, jako drużyna znamy problemy bydgoszczan na co dzień, nie od kampanii do kampanii i dlatego mamy plany, projekty na kolejne zmiany, na kolejne inwestycje z wieloletnim wyprzedzeniem.
Jako dokonania minionych kadencji Anna Mackiewicz wymieniała m.in. inwestycje wodno-kanalizacyjne i budowę zbiorników retencyjnych. O inwestycjach medycznych w Bydgoszczy mówił z kolei były poseł Lewicy Jan Szopiński: – W lutym ubiegłego roku wraz z profesorem Maciejem Świątkowskim pokazaliśmy, w którym kierunku należy działać, aby w Bydgoszczy utworzyć kierunek lekarski. Ten kierunek powstaje. Miasto Bydgoszcz przekazuje na funkcjonowanie tego kierunku lekarskiego Szpital Miejski.
Mirosław Kozłowicz, współprzewodniczący bydgoskiej Nowej Lewicy, zastępca prezydenta Bydgoszczy mówił z kolei o hasłach wyborczych politycznych przeciwników: – Nie wierzyłem w to, ale są jeszcze w Bydgoszczy politycy, którzy mówią „Bydgoszcz w ruinie” i używają tego hasła do kampanii wyborczej. Musiałem to zobaczyć na własne oczy. pani doktor Grażyna Szabelska, radna Prawa i Sprawiedliwości takiego sformułowania użyła – mówił Mirosław Kozłowicz.
Hasło „Bydgoszcz w ruinie” padło z ust Grażyny Szabelskiej na Konwencie Bydgoskiej Prawicy 27 lutego.