Co dalej z Wydziałem Medycznym na Politechnice Bydgoskiej? Uczelnia czeka na ocenę
Medycyna na Politechnice Bydgoskiej zostanie oceniona ponownie po pierwszym roku nauki studentów lub wcześniej, jeśli minister nauki i szkolnictwa wyższego o to poprosi.
Przypomnijmy: nowy kierunek ma zostać uruchomiony jesienią 2024 roku, mimo negatywnej opinii wydanej przez Polską Komisję Akredytacyjna. Politechnika działa jednak zgodnie z prawem, gdyż uruchamia kierunek za zgodą ministerstwa. Czy uda jej się spełnić postawione przed nią wcześniej wymagania - okaże się po zakończeniu roku. To właśnie wtedy, PKA rutynowo wydaje opinię o jakości kształcenia.
Jak zaznaczył Janusz Uriasz, przewodniczący PKA, do spełnienia jest łącznie 10 kryteriów.
– Te kryteria dotyczą misji i strategii uczelni. Pewnego pomysłu, który uczelnia ma na siebie, ale też na region i na otoczenie. Program kształcenia, jak on wygląda. Kolejnym kryterium jest kadra. Dalej mamy infrastrukturę, którą uczelnia posiada, lub będzie posiadała. Mamy jeszcze wiele takich kwestii związanych ze współpracą z otoczeniem gospodarczym, z umiędzynarodowieniem i opieka nad studentami. To wszystko kończy tzw. wewnętrzny system zapewnienia jakości kształcenia, czyli uczelnia musi mieć przygotowane narzędzia do prowadzenia samooceny i doskonalenia tego kształcenia – wymieniał Uriasz.
PKA może wskazać nieprawidłowości, ale to na barkach władz uczelni i ministerstwa spoczywa naprawa sytuacji. Zamknięcie kierunku jest jednak ostatecznością.
– Z naszej perspektywy ocena negatywna znaczy, że są uchybienia niemożliwe do korekty przez uczelnię własnymi siłami. Jeżeli jest jakiś kłopot z infrastrukturą, to minister może podjąć decyzję: „dobrze, to ja wam pomogę, bo jest tak interes społeczny” i wtedy przy współpracy ministra i uczelni ten kierunek ewentualnie mógłby być prowadzony. Jeżeli to są jakieś trudniejsze przeszkody i ich uczelnia nie będzie w stanie tego pokonać, to wówczas uczelnia stanie przed zadaniem, wspólnie z panem ministrem, do zapewnienia kształcenia studentom, czy współpracy z innymi uczelniami – wyjaśnił Uriasz.
Politechnika Bydgoska to niejedyna uczelnia, której ministerstwo mówi „sprawdzam”. Podobnej ocenie poddane zostaną wszystkie kierunki uruchomione, mimo wcześniej otrzymanej negatywnej opinii PKA.