Pociąg nie zatrzyma się w sekundę. W Trzebiegoszczu nie udało się uniknąć zderzenia
Do niebezpiecznej kolizji doszło w środę (28 lutego) w miejscowości Trzebiegoszcz (powiat lipnowski). Mężczyzna kierujący osobówką nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, aby upewnić się, że jest on wolny. Auto wjechało wprost pod przejeżdżający pociąg.
W środę (28 lutego), około godziny 11:20 dyżurny Policji z Lipna otrzymał informacje o niebezpiecznym zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Trzebiegoszczu. Na miejsce natychmiast wysłał patrol ruchu drogowego.
Okazało się, że kierujący pojazdem osobowym 42-letni mieszkaniec gminy Lipno nie dostosował się do znaku „stop” i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy, bez upewnienia się o możliwości bezpiecznego przejazdu. W tym samym czasie przez przejazd przejeżdżał pociąg jadący z Sierpca do Torunia. Maszynista, który zobaczył pojazd na torach, nie był w stanie wyhamować pociągu. Doszło do zderzenia pojazdów.
Obaj kierujący byli trzeźwi. Koleją podróżowało jeszcze 13 osób. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń. O dużym szczęściu może mówić także kierujący peugeotem. Po zbadaniu przez służby medyczne okazało się, że nie wymaga on hospitalizacji.
Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Nierozważny kierowca przed sądem odpowie za spowodowanie kolizji z pojazdem szynowym.