Protest rolników: w tych miejscach regionu mogą być utrudnienia drogowe
Od wtorku 20 lutego rolnicy, myśliwi i pszczelarze prowadzą zmasowaną akcję protestacyjną w całej Polsce, także na Kujawach i Pomorzu. Kumulacja zdarzeń nastąpiła pierwszego dnia, ale utrudnienia drogowe wciąż mogą się zdarzać. Rolnicy nie podali jednego terminu ich zakończenia. Liczą na zrealizowanie ich postulatów.
Inne możliwe utrudnienia na drogach (stan na godz. 10:00):
Od kilku tygodniu w wielu krajach europejskich trwają protesty rolników, m.in. w Belgii, Holandii, Niemczech, Francji, Grecji, Czechach, we Włoszech, na Węgrzech i Słowacji. Rolnicy protestują przeciwko niskim cenom produktów rolnych, Europejskiemu Zielonemu Ładowi i taniemu importowi produktów rolniczych spoza Unii Europejskiej. Choć niektóre kwestie są specyficzne dla danego kraju, wiele dotyczy całej Europy.
Rolnikom nie podoba się przede wszystkim, że sami muszą spełniać restrykcyjne zasady unijnej polityki rolnej, podczas gdy rolnicy krajów spoza UE, którzy eksportują produkty na unijny rynek, są z nich wyłączeni. Demonstracje w krajach Europy Wschodniej skupiają się na tym, co według rolników jest nieuczciwą konkurencją, czyli imporcie z Ukrainy, w odniesieniu do której UE od czasu inwazji Rosji zrzekła się kwot i ceł. Na zachodzie kontynentu rolnicy podnoszą również kwestię importu produktów z Maroka czy krajów Ameryki Płd. w przypadku podpisania porozumienia o wolnym handlu między UE a najsilniejszą strefą wolnego handlu w Ameryce Płd. - Mercosurem.
Rolnicy biorący udział w protestach w całej Europie krytykowali tzw. zielone cele UE, które – ich zdaniem – obciążają ich kosztami i biurokracją, z którymi nie spotykają się producenci spoza Europy, a także nadmierne regulacje na poziomie unijnym. Centralnym punktem zapalnym są nowe regulacje UE dotyczące m.in. wymogu pozostawienia 4 proc. gruntów rolnych odłogiem i zmniejszenia zużycia pestycydów o połowę do 2030 roku.